Zgodnie z obietnicą, po przedstawieniu założeń teoretycznych wskażę Ci jak do kwestii 40 euro podchodzą sądy…
Krótko i na temat – nakaz zapłaty wydany w miesiącu październiku 2014r. zasądzał dla Powoda:
1. równowartość 40 euro od każdej z faktur wskazanych w pozwie, z których wskazana wartość składał się na wartość roszczenia głównego;
2. odsetki ustawowe od należności głównej, naliczane od pierwszego dnia po upływie terminu płatności do dnia zapłaty;
3. zwrot opłaty sądowej;
4. zwrot kosztów zastępstwa procesowego wg norm przypisanych.
Podsumowując: nakaz uwzględniał wszystko o co Powód wnosił.
Wobec powyższego oraz w świetle teorii przedstawionej w poprzednich wpisach, uznaję, że sądy przychylają się do interpretacji, że kwota 40 euro to rekompensata za wezwania do zapłaty, telefony itp. – ogólnie za kredytowanie dłużnika. Koszty zaś postępowania sądowego a w tym zastępstwa procesowego są odrębną kwestią. Jest to według mnie słuszna interpretacja, między innym z uwagi na fakt, że gdyby wierzyciel (potencjalny powód) nie wniósł sprawy do sądu to i tak należy mu się równowartość 40 euro od każdej zaległej faktury, do zapłaty których może wezwać dłużnika w wezwaniu do zapłaty.
{ 10 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
A ja mam takie pytanie. Korzystałem z firmy windykacyjnej, która ściągała dla mnie pewną kwotę za niezapłaconą fakturę z lipca 2013. Sprawa trafiła do sądu. Po wyroku dłużnik zapłacił mi całą kwotę z kosztami sądowymi dla pełnomocnika, a ja zapłaciłem firmie fakture za windykację – procent od zwindykowanej kwoty . Czy koszt tej faktury mogę przerzucić na dłużnika? W pozwie pełnomocnik dochodził kwoty należności z odsetkami oraz zwrotu kosztów sądowych, Nie było tam mowy o żadnej dodatkowej rekompensacie.
Pozdrawiam.
Dochodzenie przedmiotowej rekompensaty jest fakultatywne – można jej dochodzić, ale nie ma takiego obowiązku. Dotyczy to faktur tylko wystawionych po wejściu w życie ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.
Rekompensata powinna więc ewentualnie zostać doliczona na etapie składania pozwu lub na etapie wezwań do zapłaty (a następnie po trafieniu do sądu uwzględniona w pozwie). Dla wiążącej odpowiedzi na to pytanie jest istotna też informacja czy sprawa trafiła do sądu w Pana imieniu czy w imieniu firmy windykacyjnej.
Witam,
Dziękuję za odpowiedź. Pozew został złożony w moim imieniu przez radcę prawnego firmy windykacyjnej. Ja zapłaciłem im po otrzymaniu wpłaty od dłużnika dwie faktury – 1 za windykacje i 1 za zastępstwo procesowe.
Dziękuję za dobry wpis i poruszenie tej sprawy.
Ciekawe jak rozwinie się praktyka sądowa stosowania przepisu.
Pytanie które zapewne zada księgowy,
Jak rozpoznać i opodatkować tak zasądzoną i zapłaconą (ściągniętą) rekompensatę?
Wiem, straszne, ale niektórym wszystko się kojarzy z …. podatkami.
Zbigniew Korsak
Odnośnie podatków polecam blog mecenas Moniki Markisz: Podatki dla prawnika.
Pozdrawiam
Czy zaliczają Państwo kwotę rekompensaty do wps?
Tak
Ostatnio zastanawiałem się nad możliwością żądania odsetek od rekompensaty – wydaje mi się ze jest to dozwolone. Natomiast problemem może być moment od którego mają one zostać naliczone: a) od momentu powstania roszczenia o rekompensatę; b) wezwania do jej zapłaty; c) od wytoczenia powództwa. Wydaje mi się, ze od tego pierwszego momentu, co Pani sądzi na ten temat?
Dzień dobry,
Chciałabym zapytać, co w sytuacji, gdy złożyłam pozew i uzyskałam nakaz zapłaty, który uwzględniał niezapłacone faktury oraz zwrot kosztów postępowania. Czy mogę teraz w nowym pozwie domagać się zapłaty rekompensaty w wysokości 40 euro od niezapłaconych faktur? Oraz co w sytuacji, gdy żaden pozew nie był jeszcze składany, a koszty postępowania będą niższe niż rekompensata 40 euro? Wtedy należy mi się tylko 40 euro od niezapłaconej faktury?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Możliwość naliczenia rekompensaty przez wierzyciela w przypadku braku terminowej zapłaty przez dłużnika nie jest uzależnione od konieczności wykazania, że wierzyciel faktycznie poniósł jakiekolwiek koszty. Przedmiotowa równowartość kwoty 40 euro, ma zrekompensować uśrednione koszty niezbędne do odzyskania przez wierzyciela przysługującej mu należności w ramach zawartej umowy.